O KOSMICZNYM LUDKU W BABCINYM OGRÓDKU CZ.II

Jolanta Horodecka-Wieczorek
Bajka z serii
O kosmicznym ludku w babcinym ogródku Cz.II
Mijały lata i babcia
Powoli zapominała
O pewnym kosmicznym ludku,
Którego kiedyś wraz z dziećmi
gościła w swoim ogródku.
Aż raz o świcie się zjawił
W pełnym lśniących gwiazdek roju,
Tych, co nocą wraz z księżycem
Zaglądają do pokoju.
Jeszcze nim zadzwonił budzik,
Babcia wcześniej rano wstała,
Więc gdy wylądował ludzik
Już śniadanie szykowała.
Przywitali się serdecznie;
Gwiazdki babcię uściskały
I na dzieci z Kosmoludkiem
Niecierpliwiąc się, czekały.
Tymczasem babcia w ogródku
Jedzeniem stół zastawiła
I przywołując wiatr z dziećmi,
Słoneczko też zaprosiła.
Wiatr zaś na wypadek wszelki
Przyniósł ciasto I tort wielki.
Przyniósł też napojów dużo
ze sokiem i dziką różą.
Dzieci wnet gwiazdki witały;
Też bardzo serdecznie Ludka
A potem, jedząc słuchały
Co mówi gwiazdka malutka.
Gwiazdka dzieciom tłumaczyła
Co Ludek im opowiadał,
Językiem kosmicznym mówił;
Polskim językiem nie władał.
Nagle ciemniej się zrobiło,
Słonko bowiem posmutniało
I swą zawstydzoną buzię
za szarą chmurką schowało.
Jak się wkrótce okazało
Słonko żarem krem stopiło.
I swą złotą sukieneczkę
Tłustym kremem poplamiło!
Ale wiatr posprzątał wszystko
Także śmieci , segregował ;
Dzieląc na surowce wtórne
Wszystkim dzieciom imponował.
-- A w ramach programu eko--
Powiedział Ludek do dzieci:
-- Od dziś pamiętajcie o tym,
aby segregować śmieci!
-- Wiele rzeczy odzyskacie,
Słuchając mojej porady
I segregując przydatne
do recyklingu odpady.
-- Zbierając makulaturę
piękne drzewa ratujecie,
one tlen wam dostarczają,
który tak potrzebujecie!
-- A teraz statkiem kosmicznym
Zabieram was drogie dzieci
W podróż dookoła Ziemi
Gdzie fruwają ziemskie śmieci.
Gdy znaleźli się na statku
Dzieci oczy przecierały,
Wszak po raz pierwszy prawdziwy
Statek kosmiczny widziały.
Po zwiedzeniu statku,
skafandry im gwiazdki dały
I, fruwając z wiatrem z góry
Swą planetę podziwiały.
Tylko przykro było patrzeć
Na fruwające tam śmieci,
Które też polscy naukowcy
Wnet będą zbierali w sieci.
Na to Ola się zbudziła;
długo ten sen pamiętała
i odtąd, jak w tej bajeczce
odpady segregowała.
Też widziała nieraz gwiazdki
Jak nocą do niej mrugają
i o segregacji śmieci
W ten sposób przypominają.
-- I wy także na te gwiazdki
Czasem nocą spoglądajcie
I odpady segregując;
Swej planecie pomagajcie.
Pamiętając o swej Ziemi
Dbajcie o lasy i rzeki,
O powietrze, złoża, których,
Starczyć musi wam na wieki.
„Wszak domem jest ten cały świat
Bez granic i bez końca,
Gdzie tylko sięgnie ludzka myśl
Jak złota strzała słońca”.
Koniec części II